Już jutro PREMIERA wspaniałej Tarmosi!
Autorem książki jest Tomasz Samojlik - znany z wielu publikacji o tematyce przyrodniczej (m.in. z cyklu "Umarły las" i "Bardzo dzika opowieść"). Z racji doświadczenia w pisaniu dla dzieci ten popularyzator przyrody zgrabnie przeplata wątki edukacyjne ze zwykłymi, codziennymi sytuacjami i zachowaniem. Nie bez znaczenia jest również oprawa graficzna. Choć lata swojego dzieciństwa mam dawno za sobą, to nadal uwielbiam rysunki w książkach. Co dopiero dzieci, które są szczególnie wymagającymi odbiorcami! Na szczęście Ania Grzyb świetnie poradziła sobie z wyzwaniem i nie sądzę, by któryś młody czytelnik obojętnie przeszedł koło samej okładki. Nie wspomnę nawet o wnętrzu książki ;)
Ciekawa historyjka wzbogacona informacjami na temat borsuków, a do tego jeszcze odrobina tajemniczości... Wszystko wspaniale komponuje się z uroczymi ilustracjami tych przesympatycznych zwierząt. Prawdziwym hitem są jednak ćwiczenia zaproponowane na końcu książeczki. Miałam niezłą frajdę, jak po kilku dniach od pierwszego przeczytania tej części mój pięciolatek zaczął instruować młodszego kuzyna jak borsuki ćwiczą ;)
Tego typu literatura sprawia, że dzieci chętnie sięgają także po inne publikacje, ponieważ odpowiednia zachęta i rozbudzenie ciekawości malucha z pewnością zaowocuje w przyszłości większym zainteresowaniem książkami. Przytoczona tematyka dodatkowo uwrażliwia najmłodszych na piękno otaczającego świata, znaczenie różnorodności wśród zwierząt i roślin. Odpowiednio pokierowana dyskusja z młodym człowiekiem po zakończeniu lektury ma szansę przynieść dodatkowe korzyści.
Przyjemnej zabawy i mnóstwa radości z czytania, zdobywania wiedzy oraz frajdy podczas ćwiczeń z szyszką, piłką lub innym przedmiotem (wszystko zależy od okoliczności i fantazji).

Komentarze
Prześlij komentarz