"Przepisy na młodość. Dieta anti-aging"
W ostatnim czasie jesteśmy niejako bombardowani informacjami na temat zdrowego stylu życia. Sporo materiałów dotyczy znaczenia aktywności fizycznej i co do tego nie ma większych wątpliwości - ruch jest naprawdę bardzo ważny. Kiedy jednak trafiamy na zagadnienia okołożywieniowe, można zwątpić, ponieważ różne diety obiecują czasem podobne efekty, bazując na innych składnikach i produktach, a do tego może się okazać, że czegoś jednak nie możemy. O niekorzystnych efektach czy wykluczających się informacjach nie wspomnę, a do tego jeszcze dochodzą wątpliwe obietnice "cudownych" suplementów... I jak tu wybrać jedyną słuszną i idealną opcję dla siebie...
"Przepisy na młodość. Dieta anti-aging" Agaty Lewandowskiejto książka, która zawiera sporą dawkę teoretycznej wiedzy m.in. na temat tego, czym są wolne rodniki, co przyspiesza procesy starzenia, czego unikać i dlaczego. Na szczęście dostajemy również coś dla przeciwwagi, czyli podpowiedzi, z czym warto poeksperymentować, a najlepiej wprowadzić na stałe do swojego jadłospisu. Po kilkudziesięciu stronach przystępnej i w interesujący sposób podanej teorii przechodzimy do części z konkretnymi przepisami. Jest ich naprawdę sporo (ponad sto) i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Do wyboru mamy m.in. zupy, sałatki, surówki, dania mięsne, z jajkami, rybami, owocami morza, ale także wegetariańskie, koktajle oraz desery. Jest krótko i konkretnie, bez zbędnych czy zawiłych instrukcji oraz składników, o których nawet nie słyszeliśmy i nie wiedzielibyśmy, gdzie ich szukać. Jeśli chodzi o samo wykonanie, to dużym plusem jest to, że większość dań robi się bardzo szybko, więc zaoszczędzony czas można przeznaczyć na jakieś przyjemności (rozrywki lub po prostu odpoczynek - dla mnie to ogromny plus, ponieważ nie znoszę stać przy garach). Większości przepisów towarzyszą zdjęcia propozycji ich podania, więc po pierwsze wiemy, czego mniej więcej się spodziewać, a po drugie mamy inspirację lub jeśli ktoś woli wyzwanie, by spróbować osiągnąć podobny efekt wizualny (lub nawet lepszy - opcja dla tych szczególnie ambitnych).
Treść jest w logiczny sposób uporządkowana, a cała graficzna oprawa dodatkowo zachęca do lektury. Ważniejsze informacje, ciekawostki czy cenne wskazówki zostały wyeksponowane. Zdecydowanie warto sięgnąć po tę publikację i choć trochę zmodyfikować przynajmniej część swoich mniej chlubnych nawyków. Ja zaczęłam od deserów ;)
Komentarze
Prześlij komentarz